Większość obecnych studentów finansujących swoje studia z kredytów nigdy nie wyjdzie z ubóstwa, jako że nigdy tych kredytów nie spłaci, ponieważ ludzka siła robocza będzie już niedługo niepotrzebna nie tylko w produkcji, ale wraz z postępem robotyzacji, komputeryzacji (AI!) i generalnie automatyzacji to NIE tylko praca fizyczna, ale i umysłowa praca ludzi stanie się wkrótce zbędna i stąd też ogromna większość ludzkości w przyszłości nie znajdzie dla siebie żadnego płatnego zatrudnienia. Oczywiście, że samo „welfare state” czyli „państwo dobrobytu” NIE jest rozwiązaniem tego problemu: po prostu nie wystarczy, że tym bezrobotnym rzeszom będzie się wypłacać dożywotnie zasiłki czyli inaczej Bezwarunkowy Dochód Obywatelski – oni potrzebować będą jakiegoś celu w życiu, a ten dożywotni zasiłek go im przecież nie zastąpi. I to jest realny problem a nie to, o czym ty piszesz…1. Komunista walczy z kapitalistycznym wyzyskiem a socjaldemokrata okłamuje robotników, że stoi on po ich stronie, gdyż tak naprawdę jest on po stronie kapitału i pomaga on kapitalistom w utrzymaniu władzy nad ludźmi pracy.
2. Bogaty nic kupuje fabryk, a tylko spekuluje na giełdzie i inwestuje w nieproduktywne, na ogół importowane dobra takie jak złoto, diamenty czy dzieła starych mistrzów, a więc jeden miliarder generuje mniej realnego popytu niż milion zwykłych ludzi. Tak więc rozdanie majtku miliardera pomiędzy milion zwyczajnych ludzi pobudziło by gospodarkę i podwyższyło tym samym realny dobrobyt całej ludności.1. W epoce dzikiego kapitalizmu w USA, to murzyńscy niewolnicy z południa nic nie mieli a Indianie byli systematycznie pozbawiani wszystkiego co mieli, łącznie z życiem.
2. Model homo oeconomicus, na którym bazujesz, jest tak prymitywnym uproszczeniem, że nie ma on żadnej wartości poznawczej.
3. Korea Północna jest zaś od dawna dawna państwem (neo)feudalnym, z dziedzicznym tronem dynastii Kimów i z ideologią nie marksistowską, a samowystarczalności (dżucze) oraz kultem „wiecznie żyjącego” prezydenta (de facto króla albo nawet cesarza) Kim Ir Sena, a więc jako państwo feudalne ma ona ogromną rozpiętość w dochodach i stanie posiadania pomiędzy najbogatszymi a najuboższymi. Nie uprawiaj więc taniej demagogii.Ekonomia zawsze była, jest i będzie nauką społeczną, jako że nie da się skwantyfikować wszystkich istotnych parametrów wpływających na gospodarkę, w tym na zachowania producentów, konsumentów, inwestorów, spekulantów czy też polityków, Ty patrzysz na świat http://klimatyzator.eu/klimatyzacja-do-mieszkan/ jak inżynier, a świat jest przecież znacznie bardziej złożony niż najbardziej nawet złożony system wyprodukowany przez człowieka. Zapomnij więc o tym, aby opisać ekonomię jakimiś równaniami przy pomocy znanej nam dziś matematyki. Ja studiowałem, i to pod koniec XX w., na najlepszych uniwersytetach świata, zarówno ekonomię matematyczną jak też i ekonometrię, a więc doskonale wiem, że obecnie nam znana matematyka jest zbyt prymitywnym narzędziem, aby przy jej pomocy opisać zjawiska zachodzące w gospodarce. Ekonomia znajduje się więc dziś mniej więcej w tym samym miejscu co fizyka przed Newtonem, a stać się może ona nauką ścisłą dopiero po wynalezieniu bardziej zaawansowanej matematyki niż ta, która dziś znamy. Na razie więc, to ekonomia jest na tym samym etapie, na jakim fizyka znajdowała się przed Newtonem i Leibnizem.
Poza tym, to we współczesnej matematyce nie zawsze 2+2=4. Np. 2c+2c=c, gdzie c=prędkość światła w próżni, a 1/0=NaN (Not a Number). Wiedziałeś o tym?
4. W bogatych USA ponad 40 milionów żyje w nędzy, a co najmniej 50 milionów żyje tam w w ubóstwie. Nawet CIA przyznaje, że dobrze ponad 25% Amerykanów żyje dziś poniżej progu ubóstwa. Byłam klimatyzacja do mieszkania tam i widziałem ludzi mieszkających na stałe w przyczepach kempingowych nawet w mroźnej Minnesocie, nie mówiąc o przybywających tam ciągle bezdomnych.
3. Zgoda – majątek Gatesa jest w większości wirtualny, ale nie jest wirtualny majątek Rotszyldów, Morganów czy też Rockefellerów, czyli „starych pieniędzy”, które od dawna trzymają się na uboczu, gdyż doskonale wiedzą, że nie należy zwyczajnych ludzi drażnić swoim, nieprzyzwoicie wręcz ogromnym bogactwem.
Przejdę od razu do rzeczy, przeszukując sieć w poszukiwaniu projektów domów energooszczędnych, natrafiłam na określenie „dom zrównoważony”. Np. pojawia się takie zdanie: " Głównym celem działalności jest projektowanie jednorodzinnego budownictwa energooszczędnego, ze szczególnym uwzględnieniem budownictwa zrównoważonego i pasywnego... (...) " Jeśli kogoś interesuje kontekst to znalazłam to określenie na stronce jednego architekta, konkretnie na Ze względu na dość sporą izolację w połaci dachowej mam mały problem z zabudową poddasza. Na chwilę obecną mam wciśnięte 20cm styropianu pomiędzy krokwie, a teraz przyszła pora żeby rozpocząć wykańczanie poddasza. Planuję takie rozwiązanie. Do krokwi od strony wewnętrznej przyczepiam za pomocą wieszaków do GK folię paroizolacyjną, a pomiędzy wieszaki wkładam dodatkową warstwę 10 cm styropianu. Na końcach wieszaków montuję stelaż do GK do, którego montowane będą płyty. Pytanie czy folia paroizolacyjna może znajdować się pomiędz...
Komentarze
Prześlij komentarz